My Actifit Report Card: July 29 2024

EN-PL

Dzisiaj był jakiś dzień wzmożenia, ilość tematów, które na mnie dzisiaj wrzucono normalnie by skutkowała tym żebym na wszystkich wokoło warczał (albo dosadnie kurwował na cały głos w gabinecie), ale miałem lądowanie bōmbli w biurze i... Szczerze? To było bardzo miłe. Naprawdę. Dzisiaj też coś się nawyrabiało z teściem, do którego przyjechało pogotowie, dało mu zastrzyk i posłało do lekarza rodzinnego, lekarz rodzinny do szpitala a szpital do domu. Więc w tym wszystkim jakoś mnie ten natłok roboty (a właściwie calli i requestów) nie dobił.

Today was some kind of a day of intensification, the amount of topics that were thrown at me today would normally result in me snapping at everyone around me (or bluntly, cursing at the top of my voice in ny office), but I had a moppets landing in the office and... Honestly? It was very nice. Really. Today something also happened with my father-in-law, who had an ambulance come to him, give him an injection and sent him to the family doctor, the family doctor sent him to the hospital and the hospital sent him home. So in all this commotion, this rush of work (or rather calls and requests) didn't kill me.